ZMĘCZONY
Leżymy z Frankiem, rozmawiamy o Stasiu i mówię mu:
- A za rok Staś pewnie będzie wołał : Mamu ... Naniu ... Tatu...
A Franek:
- I: Naniu choć [chodź]...
Przychodzi M i pyta:
- A Ty co mu odpowiesz ?
- Nie mam siły gonić...
.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz